Bieżąca aktywność prorosyjskich ośrodków propagandowych w Polsce – próba zmuszenia Polaków do posłuszeństwa względem Rosji

W polskiej infosferze pojawiają się nowe przekazy dezinformacyjne odnoszące się do bieżących wydarzeń oraz kwestii niepokojących polskie społeczeństwo. Część z nich tworzona jest przez ośrodki rosyjskie (polskojęzyczne) oraz osoby o prorosyjskich poglądach, a część przez tzw. niezależnych blogerów, którzy pragną budować swoją pozycje medialną w oparciu o treści kontrowersyjne, które pokrywają się z przekazem rosyjskim. Oprócz narracji propagandowych znanych od wielu miesięcy lub lat, obecnie pojawiają się modyfikacje wcześniejszych przekazów, które są kopiami treści emitowanych przez media rosyjskojęzyczne. Odpowiadają one realizowanej obecnie przez Kreml taktyce, która służyć ma zmuszeniu Zachodu do posłuszeństwa względem woli Moskwy. Taktyka ta sprowadza się do stymulowania paniki i strachu wśród społeczeństw państw NATO – dotyczy to również Polski. Przekazy te równolegle skierowane są na destabilizację sytuacji społeczno-politycznej w danych państwach, co ma zaowocować zmianą władzy (zastąpieniem środowisk niepopierających rosyjskiej agresji, politykami pozytywnie oceniającymi działanie Kremla) lub wymuszeniem przez dane społeczeństwa na obecnych rządach ograniczenia twardej postawy wobec Rosji.

 

 

Wśród najbardziej popularnych narracji dezinformacyjnych, które obecnie lobbowane są w polskiej infosferze przez rosyjskie (polskojęzyczne) oraz prorosyjskie ośrodki propagandowe, a także źródła trwale dezinformujące obywateli, których przekazy zbieżne są z interesem Kremla należy wymienić:

 

  • rząd RP i prozachodnie elity polityczne dążą do wywołania wojny z Rosją,
  • za wojnę na Ukrainie odpowiada NATO i tzw. „kolektywny Zachód”,
  • Polska znajduje się pod okupacją „Anglosasów”, którzy chcą zniszczyć Europę,
  • rząd RP pragnie wywołać wojnę, by utrzymać się u władzy,
  • potencjalna wojna obronna Polski przed agresją ze strony Rosji będzie „wojną PiS-u” (Polacy nie powinni wspierać armii ani wysiłku obronnego państwa – „nie powinni ginąć za PiS”),
  • NATO i Warszawa ściąga nad Polskę widmo ataku nuklearnego ze strony Rosji,
  • Polskę i Polaków czeka katastrofa – musimy szybko porozumieć się z Rosją (odrzucić sankcje, wesprzeć upadek Ukrainy),
  • Europejczycy zginą od rosyjskiej broni nuklearnej, głodu lub zimna (kwestia kryzysu surowcowego).

 

 

Powyższe przekazy posiadają jeden wspólny mianownik: to NATO, USA oraz prozachodnie polskie elity polityczne odpowiadają za wojnę na Ukrainie, a także odpowiadają za ściągnięcie nad Europę widma katastrofy. Przekazy te sugerują przy tym, iż możemy uniknąć danej „katastrofy” jeśli obalimy obecne rządy i doprowadzimy do władzy „nowe” siły polityczne o prorosyjskim charakterze (siły kreowane na gotowe do „dialogu” z Rosją – de facto siły uległe wobec Moskwy). Powyższe przekazy oraz ich powielanie stanowi przykład działania wyjątkowo szkodliwego dla naszego państwa i społeczeństwa. Dane narracje stanowią bowiem element obniżania poziomu gotowości naszego społeczeństwa do konsolidacji i podjęcia wysiłku obronnego w obliczu agresji ze strony Rosji. De facto osoby i środowiska powielające dane narracje kreują obraz rzeczywistości, w którym państwo polskie jest wrogie obywatelom RP i nie warto podejmować się jego obrony – postawą godną naśladowania jest natomiast kapitulacja względem Rosji lub pomoc w obaleniu obecnych lub przyszłych „antypolskich” („kontrolowanych przez USA”) władz (za wroga uznawane są wszystkie partie polityczne, które krytykują Rosję i opowiadają się za potrzebą udzielania wsparcia Ukrainie).

 

 

Najbliższe miesiące przyniosą intensyfikację działań dezinformacyjnych Kremla oraz środowisk celowo i bezwiednie powielających treści zbieżne z interesem Kremla. Wysoce prawdopodobnym jest, iż emitowane będą kolejne fake-newsy podobne do tych z ubiegłego tygodnia, które odnosiły się do rzekomych przygotowań polskich służb do ewakuacji polskiego rządu i Prezydenta RP. Strona rosyjska dołoży starań, aby w obliczu kryzysu surowcowego i polityki zastraszania nas widmem uderzenia nuklearnego doprowadzić w Polsce do zdestabilizowania sytuacji społeczno-politycznej. Działania te będą szczególnie intensywnie prowadzone w obliczu potencjalnej agresji zbrojnej przeciwko Polsce – musimy być świadomi tego, że Rosjanie będą dążyć do obniżenia morale naszego społeczeństwa w dobie poważnego kryzysu. Tylko świadomość dotycząca bieżących procesów z zakresu celów i sposobów prowadzenia przez Kreml wojny informacyjnej pozwoli uchronić nasze społeczeństwo przed paniką. Ważnym jest, aby na tym polu rozpocząć pracę „od siebie”, co przejawia się poprzez brak tolerancji dla antypolskich treści dezinformacyjnych – nie udostępnianie ich, zwracanie uwagi w osobom znajdującym się w naszym otoczeniu na szkodliwość powielania takich treści. W dobie kryzysu (co pokazuje wojna na Ukrainie), zdolność państwa do obrony przed agresją ze strony wroga zależy w wysokim stopniu od każdego obywatela – od jego zachowania, morale, świadomości i gotowości do udziału w procesie powszechnej obrony państwa (nie tylko na polu walki, ale również poprzez sumienne wykonywanie swoich obowiązków, czujność, postawę obywatelską, a nawet zachowanie spokoju i wsparcie udzielane słabszym jednostkom w obliczu kryzysu).

 

Autor: Michał Marek

 

Zadanie publiczne finansowane przez Ministerstwo Spraw Zagranicznych RP w konkursie „Dyplomacja Publiczna 2022”

 

 

Fot. Ilya Pitalev, Sputnik via Newsweek