Stymulowanie nastrojów antyamerykańskich w Polsce

Portal „Niezależny Dziennik Polityczny” nadal kontynuuje swoją aktywność z zakresu wprowadzania do polskiej infosfery treści zbieżnych z rosyjską propagandą. Jednym z kluczowych kierunków rozwoju przekazów jest budowa narracji antyamerykańskich. Działanie „NDP” nie ogranicza się jednak do konstruowania przekazów stymulujących antyamerykańskie nastroje w Polsce, lecz przejawia się również poprzez emisję materiałów, które następnie wykorzystywane są przez aparat propagandowy Kremla do realizacji celów informacyjnych w przestrzeni rosyjskojęzycznej.

 

Jednym z bieżących przykładów takich działań jest artykuł pt. „Coraz mniej złudzeń. Polskie władze lubią, gdy ich ktoś okupuje”, który już w dniu swojego opublikowania doczekał się przekładu na język rosyjski. Zgodnie z zawartymi tezami artykułu polskojęzycznego oraz rosyjskojęzycznego, wojska USA stanowią element okupujący Polskę, a sam rząd RP stanowi siłę polityczną stymulującą ową okupację. W ramach budowy zniekształconego obrazu rzeczywistości, obecność wojsk USA w Polsce jest dla naszego kraju wyłącznie czynnikiem przynoszącym negatywne skutki (m.in. rzekome stymulowanie napięć w relacjach dobrosąsiedzkich – prawdopodobnie autor miał na myśli relacje z Niemcami wskazując na dyslokację wojsk USA na zachodzie Polski). W ramach publikacji odświeżono również wątek „rzekomego” zagrożenia ze strony Rosji oraz „bezcelowości” wydatków zbrojeniowych, które służyć mają jedynie uzyskaniu przez polski rząd poparcia ze strony Waszyngtonu. W ramach realizacji celów informacyjnych w rosyjskiej infosferze, publikacja posłużyła do wzmocnienia negatywnego obrazu Polski kreując III RP na kolonię USA. Wzmocniono przy tym negatywny obraz Stanów Zjednoczonych ukazując je jako okupanta, którego obecność w Europie Środkowej generuje jedynie problemy dla wszystkich okolicznych państw (w tym Rosji i Polski).

 

 

Oprócz wskazanej publikacji (z dnia 10.08.2021), w dniu kolejnym „NDP” opublikował materiał budujący skrajnie negatywny obraz armii USA. W ramach publikacji pt. „Pięta achillesowa sił zbrojnych USA” odświeżono prymitywną narrację o SZ USA jako zgrupowaniu „narkomanów” i „alkoholików” powodującym trudną do zliczenia ilość bijatyk i wypadków samochodowych w krajach, w których stacjonuje. Przekaz ten stanowi element popularyzacji w Polsce poglądu, zgodnie z którym żołnierze USA stanowią bezpośrednie zagrożenie dla bezpieczeństwa mieszkańców regionów, w których dyslokowane są amerykańskie jednostki oraz stanowią zagrożenie dla porządku publicznego.

 

 

Ze względu na rozwój debaty publicznej oraz sporów politycznych dotyczących relacji polsko-amerykańskich oraz stosunku USA do Nord Stream 2 wysoce prawdopodobnym jest, że ośrodki wprowadzające do polskiej infosfery treści zbieżne z rosyjską propagandą zaktywizują się w najbliższym czasie na kierunku stymulowania w Polsce nastrojów antyamerykańskich. Warto dostrzegać to, że kierunek ten jest wyjątkowo korzystny dla Kremla, gdyż poprzez jego rozwój może on równolegle stymulować w Polsce wzrost nastrojów antyamerykańskich oraz nastrojów antyrządowych. Oznacza to, że poprzez inwestowanie w tę formę przekazów, oprócz budowania obrazu negatywnego wpływu obecności wojsk USA na sytuację społeczno-polityczno-gospodarczą w Polsce, dochodzi do kreowania negatywnego obrazu rządu RP ukazując go jako siłę wspierającą „amerykańską okupację”. Obniżanie poziomu poparcia dla struktur politycznych popierających obecność wojsk USA w Polsce może mieć przy tym przełożenie na wzrost poziomu poparcia dla partii negujących sens kooperacji polsko-amerykańskiej z zakresu bezpieczeństwa.

 

Rozwój sporu politycznego wokół osi relacji polsko-amerykańskich prawdopodobnie zostanie wykorzystany przez Rosjan do realizacji interesów Kremla w Polsce. Możliwym jest, że dany moment zostanie również wykorzystany przez Rosjan do wsparcia lub zainicjowania nowego projektu politycznego lub do ukierunkowania niezadowolenia społecznego wynikającego z innych czynników (m.in. gospodarczych związanych z Covid19) w stronę poparcia dla inicjatyw, które mogą postulować zmianę wektora polskiej polityki zagranicznej. Ważnym jest, aby zarówno środowiska polityczne jak i eksperckie oraz dziennikarskie starały się uspokajać debatę polityczną odnoszącą się do tego rodzaju aspektu.

 

Autor: Michał Marek

Fot. polskie-radio.pl