Rosyjskie działania dezinformacyjne w polskiej przestrzeni informacyjnej – przełom lutego i marca 2021 (wybrane przykłady)

Jednym z kluczowych kierunków dziania strony rosyjskiej jest stymulowanie w Polsce nastrojów antyamerykańskich. Portale takie jak „NDP”, kreując się na źródła „prawdziwie polskie” oraz „niezależne”, stosując manipulacje oraz otwarte fake-i kreują wizję zagrożenia, jakie dla Polski stanowić ma obecność armii USA. 

Zgodnie z najnowszymi publikacjami oraz materiałami udostępnionymi na kanale „NDP” działającym na platformie „YT”, Polska znajduje się pod okupacją wojsk amerykańskich.
Popularyzowane narracje:

  • W Polsce ma miejsce – cyt. „neokolonialna okupacja”.
  • Amerykanie masowo gwałcą, obrażają i atakują Polaków.
  • Największym zagrożeniem dla Polaków są wypadki drogowe rzekomo masowo powodowane przez pijanych Amerykanów.
  • Polska jest w pełni poddana USA, rząd Polski poddańczo realizuje interesy Waszyngtonu nie dbając o życie obywateli.
  • Obecność wojsk USA w Polsce sprowadza na nasz kraj ryzyko uderzenia atomowego ze strony Rosji (to Warszawa i Waszyngton prowokują Moskwę).

 

Powyższe narracje mają na celu stymulowanie w Polsce jak największej niechęci wobec USA oraz NATO. Tego rodzaju aktywność ma również na celu wzmacnianie fermentu społecznego oraz niezadowolenia z działań obecnego rządu, a także innych partii o otwarcie prozachodnim charakterze. Działania te wpisują się również w kontekst aktywności innych podobnych portali, które lobbują na rzecz „partii antysystemowych”, których postulaty niejednokrotnie pokrywają się z oczekiwaniami Kremla. 

 

W ramach konstruowanych przekazów dochodzi do budowy wrażenia masowości zjawisk negatywnych, takich jak wypadki drogowe z udziałem amerykańskich żołnierzy, które miały miejsce w ostatnich latach. Przekazy bazują również na fake-owym przekazie o gwałtach i pobiciach, których mają dokonywać Amerykanie w Polsce. 

 

Publikacje oraz nagrania udostępnione przez środowisko portalu „NDP”, a także jemu podobne, aktywnie popularyzowane są na prorosyjskich grupach w sieciach społecznościowych (oraz grupach znanych z popularyzacji przekazów o charakterze dezinformacyjnym – dot. między innymi pandemii Covid19). Wskazane działania wpisują się w kontekst próby destabilizacji sytuacji polityczno-społecznej w Polsce. Mają one również na celu wpływ na preferencje wyborcze Polaków.

 

Jednym z ważnych elementów działań prowadzonych przez stronę rosyjską jest aktywność grup działających w sieciach społecznościowych. Grupy o profilu prorosyjskim działające w sieciach społecznościowych, stanowią element, który Kreml z łatwością wykorzystuje do działań o charakterze propagandowym i dezinformacyjnym. Oprócz oczywistej funkcji jak udostępnianie i publikowanie w przestrzeni danego kraju treści zbieżnych z rosyjskimi narracjami, stanowią one narzędzie wykorzystywane do tworzenia zmanipulowanych przekazów.

 

W omawianym przypadku (przekaz z połowy lutego 2021), rosyjski portal trwale zaangażowany w proces rosyjskiej dezinformacji opublikował materiał, w którym opowiada o oburzeniu Polaków faktem przejazdu przez nasze terytorium transportu kolejowego przewożącego wozy bojowe Bundeswehry.

 

Jako źródło, na którym opiera się autor, wskazano prorosyjską grupę „Polska i Rosja Razem”, na której pojawiły się fotografie ukazujące niemieckie wozy opancerzone. Pod wpisem rozgorzała dyskusja, która ukierunkowana została, tak aby odwołać się do wątku II wojny światowej (ładunek emocjonalny). W oparciu o zawarte tam wpisy (zgodnie z treścią rosyjskiego artykułu) takie jak „Ponowna okupacja. Czy Polska jeszcze istnieje?”, wykreowano obraz masowych obaw Polaków przed ponowną niemiecką okupacją.

 

W artykule wyeksponowano również wątek rzekomych przygotowań NATO do uderzenia na Białoruś oraz Rosję. Publikacja koncentruje się jednak na legitymizacji narracji o braku jedności w krajach NATO, braku zaufania Polaków do państw sojuszniczych oraz sprzeciwie Polaków wobec „natowskiej militaryzacji” Polski. Publikacja, która ma ukazywać powszechny w Polsce stan powstała na bazie wpisu zaistniałego w grupie o niewielkiej popularności w skali kraju. Dzięki istnieniu tego rodzaju środowisk, które objęte są m.in. aktywnym monitoringiem strony rosyjskiej, można budować zmanipulowane przekazy deprecjonujące wizerunek Polski oraz przedstawiając w Rosji, a także w innych państwach, dowolnie spreparowany obraz polskiego społeczeństwa.

 

Autor: Michał Marek