Rosyjski aparat dezinformacyjny nadal prowadzi wielowektorowe działania o charakterze wojny informacyjnej toczonej przeciwko Polsce oraz NATO. W ciągu ostatnich dni kluczowym kierunkiem budowy przekazów na tematy związane z Polską pozostawało komentowanie protestów rolniczych. Moskwa dokładała i nadal dokłada starań, aby przekonywać zarówno Rosjan, jak i Ukraińców oraz mieszkańców innych państw, iż Polska „zdradziła” Ukrainę „skazując ją” na klęskę.
Dana aktywność jest wyjątkowo korzystna z perspektywy Kremla, gdyż pozwala na realizację celów informacyjnych na wielu kierunkach. Z jednej strony Moskwa wykorzystuje protesty rolników do przekonywania Rosjan, iż Ukraina w efekcie „zdrady ze strony Polski” (oraz „zdrady ze strony Zachodu”) “wkrótce przegra wojnę”, a z drugiej wykorzystuje je do antagonizowania Polaków i Ukraińców oraz do deprecjonowania obrazu Polski i Zachodu na kierunkach o zasięgu globalnym. Przekaz dot. „zdrady” i „zbliżającego się upadku Ukrainy” generowany na potrzeby wewnętrzne, ukazuje politykę W. Putina oraz samą wojnę jako źródło zbliżającego się „wielkiego sukcesu” Moskwy, co stymuluje poparcie dla prezydenta Fed. Rosyjskiej oraz dla idei kontynuowania wojny „aż do zwycięstwa”. Działania związane z antagonizowaniem Polaków i Ukraińców przejawiają się przy tym aktywnością rosyjskiej agentury wpływu, sił prorosyjskich oraz siatek anonimowych kont działających w sieciach społecznościowych (oddziałujących na ukraińską i polską infosferę), co w całościowym ujęciu służyć ma przekonaniu Polaków i Ukraińców, iż interesy obu państw są „sprzeczne”, a unormowanie relacji pomiędzy Warszawą i Kijowem jest „niemożliwe”.
Rosyjski aparat dezinformacyjny koncentruje się również na deprecjonowaniu obrazu NATO w kontekście trwających w Polsce ćwiczeń Dragon24. Strona rosyjska zarówno na potrzeby realizacji celów wewnętrznych jak i zagranicznych aktywnie komentuje wydarzenia odnoszące się do ćwiczeń. Z jednej strony NATO pozycjonowane jest na potężne “zagrożenie” dla Rosji, a z drugiej na strukturę “słabą”, która “zdradzi” Polskę i państwa bałtyckie oraz “załamie się” w efekcie naporu sił rosyjskich podczas przyszłej wojny. Prowadzone działania z jednej strony mają przekonywać Rosjan, iż NATO jest strukturą „agresywną”, w obliczu której Rosjanie muszą się konsolidować, aby zwyciężyć w zbliżającym się starciu. Z drugiej strony Moskwa przekonuje, iż potencjalna wojna z NATO zakończy się “zwycięstwem Rosji” i jej sojuszników, a „odwieczni wrogowie” (tacy jak Polska) zostaną pokonani dzięki „geniuszowi Putina”. Równolegle Moskwa m.in. poprzez swoją agenturę wpływu działającą w Polsce coraz aktywniej stara się przekonywać Polaków, iż to nie Rosja, lecz NATO jest zagrożeniem dla obywateli RP. W ramach danej aktywności Moskwa stara się zakorzeniać w Polakach przekaz o rzekomych planach NATO, USA i Warszawy, dotyczących „wciągnięcia Polski w wojnę z Rosją”. Ta narracja dezinformacyjna korzystna z perspektywy Kremla jest rozpowszechniana w Polsce przez prorosyjskie struktury polityczne oraz siły zaangażowane w działania dezinformacyjne, które starają się oprzeć o podobne przekazy swoje kampanie wyborcze (wybory samorządowe). Straszenie Polaków widmem „wplątania w wojnę” przez „rząd warszawski” lub „zachodnich globalistów” są przykładem m.in. stosowanego w Rosji mechanizmu – konsolidowanie elektoratu politycznego wokół wyimaginowanego zagrożenia oraz oferowanie „remedium” na wypromowaną wyimaginowaną „chorobę”. W danym przypadku rzecz dotyczy przekonywania, iż „złowrogie siły” pragną „popchnąć Polskę do wojny z Rosją”, lecz istnieje partia polityczna, która „nawołując do pokoju” oraz sprzeciwiając się wsparciu okazywanemu Kijowowi może nas „uratować”.
Warto dostrzegać zagrożenia również te dotyczące naszej infosfery. Świadomość prowadzenia przeciwko nam przez Rosję wojny informacyjnej oraz wiedza na temat kierunków działań jej popleczników pozwoli zniwelować skutki szkodliwych społecznie działań, których celem jest destabilizacja sytuacji społeczno-politycznej w Polsce, wpływ na preferencje polityczne Polaków (doprowadzenie do stanu, w którym siły de facto prorosyjskie kreujące się na „prawdziwych patriotów” będą decydować o losie Polski) oraz osłabienie zdolności obronnych kraju (m.in. poprzez wystąpienie z NATO).
Autor: dr Michał Marek