Dezinformacja 1: Polska przestaje pomagać ukraińskim uchodźcom
W przestrzeni internetowej krążą informacje, zgodnie z którymi Polska nie będzie już udzielać bezpłatnych mieszkań ukraińskim uchodźcom i zamrozi pomoc. W artykule opublikowanym na łamach „Tbilisi 24” informacje podane są wybiórczo i nie do końca odzwierciedlają przebieg zdarzenia. Artykuł opublikowany w „Tbilisi 24” jest oparty na artykule opublikowanym przez rosyjski portal zaangażowany w działania propagandowe “Lenta.ru”.
W artykule czytamy, że zdaniem sekretarza stanu w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji RP oraz pełnomocnika polskiego rządu ds. uchodźców ukraińskich Pawła Schefernakera „uchodźcy z Ukrainy stracą darmowe mieszkania w Polsce od 2023 roku.
Poza tym Warszawa zamrozi wypłacanie pomocy finansowej ukraińskim uchodźcom powracającym do ojczyzny, a polskie władze zaostrzą prawo pobytu”.
Sekretarz Stanu w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji RP oraz pełnomocnik polskiego rządu ds. uchodźców ukraińskich Paweł Schefernaker wypowiedział się na ten temat na antenie Radia RMF FM. Jednak zarówno w źródłach gruzińskich, jak i rosyjskich wspomniane informacje były rozpowszechniane w sposób zmanipulowany
W wywiadzie dla Radia RMF Paweł Schefernaker opowiedział o kilku rządowych inicjatywach związanych z uchodźcami z Ukrainy. Zgodnie z polskim ustawodawstwem uchodźcy, którzy przebywają w kraju dłużej niż 9 miesięcy, mają obowiązek wystąpić do właściwych organów o przedłużenie prawa pobytu. Jednak polski rząd zdecydował o automatycznym przedłużeniu tych terminów dla ukraińskich uchodźców i uniknięciu konieczności przechodzenia przez te procedury.
Schefernaker zauważył również, że ukraińscy uchodźcy są zintegrowani z polskim rynkiem pracy i odgrywają ważną rolę w rozwoju lokalnej gospodarki. Według niego po rozpoczęciu wojny w Polsce było zatrudnionych ponad 450 tys. Ukraińców. Dlatego uproszczenie dla nich tej procedury będzie logicznym i koniecznym krokiem.
Jeśli chodzi o rezygnację z programu bezpłatnych mieszkań, zdaniem wiceministra, ze względu na to, że od dłuższego czasu koszty pomocy humanitarnej są dużym obciążeniem dla polskiej gospodarki oraz biorąc pod uwagę, że duża część ukraińskich uchodźców są już zatrudnieni w Polsce, część uchodźców może samodzielnie pokryć koszty zakwaterowania. Nowelizacja, która 20 listopada zostanie skierowana do Sejmu RP, przewiduje, że od stycznia 2023 r. osoby przebywające w miejscach przeznaczonych dla uchodźców będą musiały pokrywać 50% kosztów mieszkaniowych z dochodów przez pierwsze 3 miesiące, a jeśli ponownie znajdą się w specjalnych mieszkaniach dla uchodźców po 3 miesiącach, całkowite koszty utrzymania będą musieli pokryć samodzielnie.
Dezinformacja 2: Magazyn Charlie Hebdo stworzył karykaturę na temat incydentu, który miał miejsce w Przewodowie
16 listopada strona „Altnews” na Facebooku kremlowskiego kanału „Alt-Info” i Shota Martynenko, jeden z przywódców „Ruchu Konserwatywnego”, opublikowali karykaturę, na której wskazano, że jest to numer z 16 listopada satyrycznego magazynu „Charlie Hebdo”. Autorzy wpisów zauważają, że magazyn stworzył karykaturę w związku z ukraińską rakietą, która spadła na terytorium Polski.
Znajdująca się w obiegu karykatura jest fałszywa i nie należy do Charles Hebdo. Okładka satyrycznego numeru z 16 listopada tak naprawdę nie dotyczy bieżących wydarzeń na Ukrainie i ma inną szatę graficzną.
Na oficjalnych stronach „Charlie Hebdo” na Twitterze i Facebooku, a także na stronie internetowej nie znajdziemy takiej okładki, która nawiązuje do tematu rakiety, która spadła na Polskę.
Krążąca karykatura, która jest fałszywa, ma w prawym górnym rogu datę 16 listopada 2022 r., chociaż okładka z 16 listopada wygląda inaczej i nie ma nic wspólnego z Ukrainą.
Dezinformacja 3: Kremlowska propaganda zaprzecza Hołodomorowi i zauważa, że nie jest on rozpoznawany także w Polsce
19 października 2022 r. w okupowanym Mariupolu rozebrano zdemontowano upamiętniający tragedię Hołodomoru (red. sztucznie wywołanego przez władze ZSRS Wielkiego Głodu na Ukrainie). W relacji przygotowanej na ten temat przez propagandowe media Kremla (RIA Novosti), padło kilka twierdzeń zaprzeczających fakt zaistnienia Hołodomoru. W swojej wypowiedzi Artem Bobrowski, kierownik katedry Uniwersytetu Donieckiego, stwierdził, że według „źródeł historycznych” głód w regionach południowej Rosji, a następnie Związku Radzieckiego był wydarzeniem powtarzającym się raz na kilkadziesiąt lat i w wyniku głodu w latach 1932-33 najwięcej ludzi w ZSRR zmarło nie na Ukrainie, ale w innych regionach. Jewgienia Korotowa, przedstawicielka tzw. organizacji obywatelskiej „Młoda Republika”, zwróciła uwagę, że „władza” miasta nie walczy z zabytkiem, ale usuwa z miasta „symbol dezinformacji stworzony na szczeblu państwowym” .
Ta sama narracja była rozpowszechniana przez prorosyjskich gruzińskich użytkowników Facebooka. Według ich postów na Facebooku „prawie żaden kraj nie uznaje faktu zaistnienia Hołodomoru”, w tym rzekomo również Polska.
Autor: dr Grigol Julukhidze
Zadanie publiczne finansowane przez Ministerstwo Spraw Zagranicznych RP w konkursie „Dyplomacja Publiczna 2022”
Fot. Natanael Ginting/Shutterstock.com