Strona rosyjska prowadzi aktywny monitoring polskiej sfery informacyjnej. W dniu 7.03.2021 rosyjskie portale trwale zaangażowane w proces dezinformacji zdecydowały się na intensywne komentowanie artykułu gen. Waldemara Skrzypczaka, który opublikowano na łamach portalu Defence24.pl. Publikacja polskiego generała („Kaliningradzki bluff. Gen. Skrzypczak: Przesmyk suwalski nie ma znaczenia operacyjnego”) zawiera szereg tez, które wywołały w Rosji spore poruszenie.
Strona rosyjska skomentowała publikację w typowy dla siebie sposób. W ramach pierwszej fali rosyjskie portale informacyjne poinformowały obywateli o fakcie zaistnienia publikacji oraz w odpowiedni sposób zaprezentowały zawarte w polskim artykule tezy:
- obw. kaliningradzki pełni poważną rolę w systemie bezpieczeństwa Rosji,
- wzmaganie ilości kontyngentu wojsk NATO w państwach bałtyckich w momencie wojny doprowadzi do izolacji i rozbicia poważnego zgrupowania sił Sojuszu w regionie,
- rola tzw. Przesmyku Suwalskiego w przyszłej wojnie jest znacznie przeceniana,
- Zachód nie umie skutecznie przeciwdziałać rosyjskiej wojnie informacyjnej.
Komentarze nt. publikacji zawarto w artykułach takich jak „Polski generał: NATO jest bezradne w wojnie informacyjnej z Rosją” czy „Polski generał opisał scenariusz wojny Rosji z NATO o Kaliningrad”. W ramach wybudowanych przekazów strona rosyjska wyeksponowała wnioski generała Skrzypczaka dot. niezdolności Zachodu do przeciwdziałania rosyjskiej wojnie informacyjnej oraz błędnych założeń NATO dot. „militaryzacji” państw bałtyckich.
W ramach drugiej fali przekazów strona rosyjska zaktywizowała rosyjskich polityków, których wypowiedzi wykreowały publikację Defence24.pl na polską prowokację szkodzącą relacjom polsko-rosyjskim. W ramach artykułów takich jak „W Dumie Państwowej skrytykowali słowa polskiego generała o konflikcie NATO i Rosji”, „Rozmowy o wojnie pomiędzy Rosja i NATO o Kaliningrad nazwano prowokacją”, „Alichanow skomentował słowa polskiego generała o możliwym scenariuszu wojny FR z NATO”, bazując na wypowiedzi rosyjskiego deputowanego do Dumy Państwowej (Aleksandr Piatikop) oraz Gubernatora obw. kaliningradzkiego (Anton Alichanow) skrytykowano artykuł uznając go za przejaw polskiej rusofobii. W ramach wskazanych artykułów, bazując na wypowiedzi rosyjskich polityków wyeksponowano następujący przekaz:
- Polska prowokuje napięcia na linii Warszawa-Moskwa,
- Polska „bezpodstawnie” kreuje Rosję na zagrożenie dla pokoju w regionie (sugeruje, że Rosja jest zdolna do agresji w stosunku do państw sąsiednich),
- Polscy eksperci i politycy starają się odwrócić uwagę Polaków od problemów wewnętrznych strasząc ich wizją rosyjskiej agresji,
- Polska generalicja bierze udział w prowokowaniu antyrosyjskiej histerii, co ma pomóc Polsce w pozyskaniu zachodnich funduszy na rozwój armii („zastraszanie” NATO widmem rosyjskiej agresji).
Rosyjskie ośrodki propagandowe oraz przedstawiciele środowisk politycznych i eksperckich, którzy zaangażowani są w działanie rosyjskiej maszyny propagandowej wykorzystali publikację „Defence24.pl” do wzmocnienia wizji rusofobicznej Polski, która prowokuje napięcia na linii Warszawa-Moskwa. Zgodnie z tą narracją, Warszawa celowo popularyzuje przy tym rzekomo fałszywą wizję istnienia zagrożenia ze strony Rosji dla państw regionu. Stymulowanie, jak określają to Rosjanie, „antyrosyjskiej histerii”, ma być wykorzystywane przez Warszawę do odwracania uwagi Polaków od wewnętrznych problemów kraju oraz ma służyć pozyskiwaniu zachodnich pieniędzy, które mają być częściowo wykorzystane do rozwoju armii, a częściowo defraudowane przez „rusofobicznych i skorumpowanych” polskich polityków.
Powyższe działania służą deprecjonowaniu obrazu Polski oraz wzmacnianiu skrajnie negatywnego obrazu naszego kraju. Działania te służą również wybielaniu obrazu Kremla. W efekcie otrzymano obraz prowokującej napięcia Polski, która rzekomo niesie odpowiedzialność za fatalny stan relacji polsko-rosyjskich. Strona rosyjska kreowana jest przy tym na kraj dążący do normalizacji relacji oraz do działań służących zagwarantowaniu pokoju (podobne działania tworzone są na kierunku ukraińskim – zrzucanie odpowiedzialności na Kijów, za fakt zaatakowania przez Rosję państwa ukraińskiego). Wskazane działania skierowane są przede wszystkim na potrzeby rosyjskiego wewnętrznego rynku informacyjnego oraz rynku informacyjnego państw bałtyckich.
Autor: Michał Marek