W związku z eskalacją konfliktu izraelsko-palestyńskiego doszło do wyraźnej aktywizacji rosyjskich oraz prorosyjskich źródeł oddziałujących na polską infosferę. Poważną rolę w danym procesie odgrywają tzw. koniunkturaliści oraz osoby trwale zaangażowanie w dezinformowanie Polaków w oparciu o lobbowanie przekazów zbieżnych z rosyjską dezinformacją. Obecnie dane rodzaje źródeł (szczególnie konta oddziałujące przez sieci społecznościowe oraz siatki kont o charakterze botów i tzw. trolli komentujących nagrania i publikacje pojawiające się w sieci) koncentrują się na następujących kierunkach:
- stymulowanie niechęci wobec Izraela, USA i Ukrainy (podważanie zasadności prowadzenia polityki prozachodniej i proukraińskiej),
- próba uzyskania wpływu na preferencje wyborcze Polaków,
- polaryzacja i radykalizacja społeczeństwa w oparciu o stymulowanie antypatii i sympatii dot. stron konfliktu izraelsko-palestyńskiego,
- podważanie zaufania do MON i WP.
Dane działania realizowane są w oparciu o lobbowanie poniższych narracji:
- Ukraina wkrótce „zostanie pozbawiona” wsparcia ze strony Zachodu (szczególnie USA),
- Ukraina przekazała Palestyńczykom broń (fakenews o czysto rosyjskim pochodzeniu – emitowany m.in. przez rosyjskojęzyczne źródła prawdopodobnie prowadzone przez rosyjskie służby),
- Polska zostanie zastąpiona przez „UKROPOLIN” (przekaz dezinformacyjny dot. teorii spiskowej o „niebiańskiej Jerozolimie”, zgodnie z którą Ukraina lub Polska będą „przemienione” w kolejny Izrael),
- Polska “jest marionetką” USA lub Izraela (jest „okupowana”),
- Polska “zostanie wciągnięta” w konflikt izraelsko-palestyński.
Działania wskazanych źródeł koncentrują się również obecnie na deprecjonowaniu wizerunku osób wspierających stronę ukraińską w wojnie obronnej przeciwko rosyjskiej agresji. Prowadzona aktywność propagandowa ma na celu zniechęcenie obywateli RP do okazywania wsparcia Ukrainie. Odbywa się to poprzez emisję inwektyw oraz sugerowanie, iż zarówno pandemia Covid, wojna na Ukrainie oraz wojna izraelsko-palestyńska to „wymysł” lub „wydarzenia sterowane”. Działanie to odnosi się bezpośrednio do teorii spiskowych oraz narracji dezinformacyjnych znanych z przeszłości. Celem danej aktywności jest ograniczenie wsparcia udzielanego przez Polaków Kijowowi – jest to jeden z kluczowych celów Kremla dotyczących Polski.
Omawiana aktywność propagandowa i dezinformacyjna ma również wyraźny charakter próby wpływu na preferencje wyborcze Polaków (ingerowanie m.in. przez źródła rosyjskie w proces wyborczy). Działanie to sprowadza się do przekonywania Polaków, iż zarówno obecny rząd jak i prozachodnia wiodąca partia opozycyjna jest siłą „umoczoną w żydowsko-amerykańsko-ukraińskie spiski”, które wymierzone są „przeciwko Polsce”. Szansą na “uratowanie Polski” jest więc wybór siły „dążącej do odzyskania przez Polskę niepodległości” – de facto siły prorosyjskiej, antyukraińskiej i antyamerykańskiej.
Obecnie, podobnie jak w ubiegłych miesiącach, kiedy środowiska prorosyjskie oraz rosyjskie źródła reagowały na dramatyczne wydarzenia (o zasięgu globalnym), w polskiej infosferze zaktywizowały się osoby trwale zaangażowane w lobbowanie przekazów dezinformacyjnych i propagandowych zbieżnych z treściami obecnymi w rosyjskim (rosyjskojęzycznym) segmencie Internetu. Warto zaznaczyć, iż osoby te kojarzone są z jednym środowiskiem politycznym znanym z lobbowania przekazu o tzw. ukrainizacji Polski. Tendencja ta związana jest ze wspomnianą próbą wpłynięcia danych środowisk na preferencje wyborcze Polaków poprzez odwołanie się do teorii spiskowych, emocji oraz prymitywnych przekazów propagandowych i dezinformacyjnych.
Ze względu na zbliżający się termin wyborów parlamentarnych możemy spodziewać się kolejnych fal dezinformacyjnych, które będą odnosić się od realizacji danego celu. Warto zachować szczególną ostrożność, kontrolować emocje oraz zachować zdrowy rozsądek.
Autor: dr Michał Marek
Zadanie publiczne finansowane przez Ministerstwo Spraw Zagranicznych RP w konkursie „Dyplomacja Publiczna 2023”