Na fali informacji o planach przekazania przez Polskę wsparcia wojskowego Ukrainie, strona rosyjska zaktywizowała swoje ośrodki wpływu starające się oddziaływać na obywateli RP. Zarówno redakcja Sputnika jak i portale alternatywne stanowiące narzędzie służące wprowadzaniu rosyjskich narracji do polskiej infosfery, wzmocniły przekazy o antyukraińskim i antyrządowym charakterze. Zaktywizowały się również środowiska prorosyjskie, które wykorzystywane są przez Fed. Rosyjską do działań dezinformacyjnych i propagandowych.
Główne narracje, które pojawiły się w przeciągu 30.01.-01.02.2022:
- Strona ukraińska przygotowuje się do prowokacji na Donbasie,
- strona ukraińska ściąga ciężki sprzęt na wschód kraju,
- Polska jest marionetką USA – rząd RP realizując interesy Waszyngtonu pragnie wciągnąć Polskę w wojnę z Rosją,
- to Zachód wykreował obraz zagrożenia ze strony Rosji w celu zmuszenia krajów takich jak Polska do zakupu drogiego sprzętu wojskowego (m.in. z USA),
- w przypadku ataku Rosji na Ukrainę, w kilka chwil dojdzie do rozpadu państwa ukraińskiego,
- przewaga Rosji nad Zachodem jest wielokrotna (narracja o rzekomej słabości i zbliżającym się rozpadzie NATO),
- Ukraina sabotuje tzw. porozumienia mińskie, przez co sama ponosi odpowiedzialność za potencjalny rozpad państwa.
Oprócz emitowania przekazów odnoszących się bezpośrednio do stymulowania nastrojów antyukraińskich w Polsce dostrzegalne jest zwiększenie ilości publikacji, które mają charakter antynatowski oraz antyzachodni. Strona rosyjska stara się przekonać Polaków, iż udzielanie pomocy Ukrainie jest bezcelowe, a nawet szkodliwe. Stara się również kreować Ukrainę na państwo stojące na skraju rozpadu. Równolegle do tworzenia wskazanych materiałów dostrzegalna jest aktywizacja anonimowych kont negatywnie odnoszących się do działań NATO, Warszawy i Kijowa. Prawdopodobnie część z kont zaangażowanych w ten proces prowadzonych jest przez środowiska kooperujące z Moskwą. Warto przypomnieć w tym miejscu o jednym z mechanizmów stosowanych przez Rosjan w ramach aktywności dezinformacyjnej. Dotyczy on tworzenia anonimowych komentarzy oraz wyselekcjonowania zaistniałych wpisów, które pozwalają na uwiarygodnienie lub wykreowanie materiałów dezinformacyjnych, a które następnie upowszechniane są przez rosyjskie media.
Autor: Michał Marek
Fot. Shutterstock via Onet.pl